Wychodząc z domu zapomniałem kluczy do auta, więc zadzwoniłem do żony, żeby mi je rzuciła z balkonu. Zanim zdołałem się dodzwonić, ukochana sama się zorientowała, wyszła na balkon i rzuciła mi klucze. Żeby je złapać instynktownie puściłem telefon. Klucze złapane, a ekran w nowym telefonie do wymiany.
Connect with:
Komentarze 0