Na zakończenie romantycznego obiadu w restauracji kelner przyniósł rachunek i bonusowe gumy do żucia. Akurat kiedy wkładałem do ust gumę do żucia kobieta, z którą byłem na randce powiedziała coś zabawnego. Zakrztusiłem się i zacząłem się dusić. Pół restauracji gapiło się na mnie, kiedy wydawałem okropne odgłosy walcząc o złapanie oddechu. Na koniec udało mi się wykrztusić tę przeklętą gumę, która poleciała prosto w czoło mojej towarzyszki i wpadła jej do drinka.
Connect with:
Komentarze 0