Pamiętam jak pierwszy raz poszłam na siłownię, otworzyłam drzwi do przebieralni, rzuciłam okiem i szybko bąknęłam: „Oj, przepraszam, myślałam, że to damska”. Na co babeczka o atletycznej sylwetce i obcięta na krótko odpowiedziała z przekąsem: „Bo to jest damska”.
Connect with:
Komentarze 0