Żona przyszła ostatnio na rodzinną imprezę z pozytywnym testem ciążowym. Bezskutecznie starali się o dziecko od lat, a teraz w końcu im się udało. Radości, gratulacji i płaczu nie było końca… a przynajmniej do czasu, aż z niesamowitym bólem serca nie uświadomiłam im wszystkim, że pomyliła testy. To nie był test ciążowy tylko test owulacyjny.
Connect with:
Komentarze 0