Wracam dzisiaj z pracy, mój sześcioletni syn rzuca się na mnie domagając się buziaka. Po czym wyrywa się i pędzi do matki krzycząc: „Mamooooo! Możesz pocałować tatusia, dzisiaj mu nie śmierdzi z buzi”.
Connect with:
Wracam dzisiaj z pracy, mój sześcioletni syn rzuca się na mnie domagając się buziaka. Po czym wyrywa się i pędzi do matki krzycząc: „Mamooooo! Możesz pocałować tatusia, dzisiaj mu nie śmierdzi z buzi”.
Send this to a friend
Komentarze 0