Po 12-godzinnej zmianie wracałam do domu skuterem. Zepsuł mi się jakieś 2 km od domu. Musiałam go pchać całą drogę, w tym pod sporą górkę. W międzyczasie minął mnie mój chłopak, jadący samochodem z kumplami. Zwolnił, żeby mnie otrąbić i pojechał dalej.
Connect with:
Komentarze 0