Sprawdzałem coś na telefonie czekając na pociąg. Podbiegło do mnie dwóch kolesi, jeden sprzedał mi potężny cios w twarz, a kiedy się zatoczyłem i odruchowo schyliłem, to drugi zadał mi kopniaka. Wyrwali mi telefon i uciekli. Moja żona zaczęła się na mnie wydzierać, że mam wstać i nie robić jej wstydu. Ciekaw jestem, jak ona by się zachowywała ze złamaną szczęką.
Connect with:
Komentarze 0