Miałem służbowo lecieć za granicę. Niestety na lotnisku okazało się, że mój pięcioletni synek dorysował mi niezmywalnym flamastrem na zdjęciu w paszporcie brodę i wąsy. Nie poleciałem.
Connect with:
Miałem służbowo lecieć za granicę. Niestety na lotnisku okazało się, że mój pięcioletni synek dorysował mi niezmywalnym flamastrem na zdjęciu w paszporcie brodę i wąsy. Nie poleciałem.
Send this to a friend
Komentarze 0