Spotykałam się z facetem przez 2 miesiące. Zazwyczaj dzieliliśmy się rachunkami za jedzenie na mieście po połowie, ale jako, że ostatnio dostałam podwyżkę w ramach świętowania zaproponowałam mu, że ja stawiam. Zamówił rzeczy za 4 STÓWKI, poprosił o zapakowanie większości na wynos bo nie dał rady tyle zjeść, a na koniec zerwał ze mną i wyszedł z zapakowanym jedzeniem.
Connect with:
Komentarze 0