Ojciec bez pytania pożyczył ode mnie nowiutkiego iPada, którego nawet nie zdążyłem skonfigurować do końca. Poszedł z nim do wanny i zasnął, a tablet wpadł do wody i do niczego się nie nadaje. Bardzo się przejął i przepraszał mnie wiele razy, ale kasy nie zamierza mi oddawać, bo jako dziecko zepsułem im niezliczoną ilość rzeczy i możemy po prostu uznać rachunek za wyrównany.
Connect with:
Komentarze 0