Pojawiło się u nas sporo much i denerwuje to wszystkich domowników. Mąż kupił wielki lep i po przyklejeniu go obok okna przyłożył jeden palec, żeby sprawdzić siłę kleju. Nie mógł odczepić palca, więc pomógł sobie drugą ręką. Po chwili miał oklejoną całą rękę lepem, a ja dosłownie płakałam ze śmiechu. Po kolejnej chwili płakałam już na serio, bo lep przeleciał pokój i przykleił się do moich włosów.
Connect with:
Komentarze 0