Sytuacja miała miejsce w zeszłe wakacje. Graliśmy ze znajomymi we frisbee w parku, kiedy zauważyłem smutnego chłopaka siedzącego na ławce i obserwującego jak gramy. Krzyknąłem do niego „Hej, młody, może chcesz zagrać z nami”? Spojrzał w moim kierunku, więc rzuciłem mu frisbee, które uderzyło go z impetem prosto w czoło i nabiło mu potwornego siniaka. Jak się okazało, chłopak był niewidomy.
Connect with:
Komentarze 0