Nasz 8-letni synek dostał od dziadków parenaście małych króliczków z czekolady. Codziennie po obiedzie pozwalamy mu zjeść jednego. Po paru dniach zauważyłem że zawsze zjada je od strony nóg i zapytałem dlaczego. Odpowiedział, że jeśli zjadłby najpierw głowę, to króliczek od razu by umarł i nie czułby bólu, który mu zadaje, a on chce, żeby króliczki cierpiały. Autentycznie zacząłem się bać własnego syna.
Connect with:
Komentarze 0