W Królu Lwie jest scena jak umiera jego ojciec Mufasa. Powszechnie wiadomo, że to taki wyciskacz łez, że nawet prawdziwi twardziele potrafią uronić łzę. Nasz 6-letni syn oglądając ją dostał napadu śmiechu. To nie jest pierwszy raz, kiedy reaguje radością na czyjeś cierpienie i coraz bardziej spędza mi to sen z powiek.
Connect with:
Komentarze 0