Na romantycznym spacerze wzdłuż jeziora i równie romantycznym pikniku w uroczej zatoczce mój facet mi się oświadczył. Powiedziałam „TAK”, padłam mu w objęcia i wtedy ukochanego zaatakował zazdrosny łabędź. Brzmi to kompletnie absurdalnie, ale nawiedzony ptak odgonił mojego świeżo upieczonego narzeczonego i nie pozwalał mu się do mnie zbliżyć na mniej niż paręnaście metrów.
Connect with:
Komentarze 0