Jadę autobusem pierwszy raz na pewnej trasie w mieście, w którym mieszkam od niedawna. Wyciągam lusterko, żeby sprawdzić, czy nie rozmazał mi się makijaż. Autobus wjeżdża na przystanek na ulicy Pięknej, a w głośniku rozlega się miły, męski głos „Piękna” w momencie, w którym spojrzałam we wspomniane lusterko. Parsknęłam takim śmiechem, że wszyscy pasażerowie zaczęli się na mnie gapić z wielkim zaciekawieniem.
Connect with:
Komentarze 0