Pierwszy raz zdobyłam się dzisiaj na odwagę, żeby dać nieznajomemu facetowi swój numer. Zapisałam go na skrawku papieru, oderwałam i powiedziałam, żeby zadzwonił jeśli będzie chciał się ze mną umówić. Dopiero wieczorem, w domu, zorientowałam się, że dałam mu nie tą część co trzeba… ta z numerem została u mnie w kieszeni.
Connect with:
Komentarze 0