Mam dobrze prosperującą restaurację w centrum miasta. Niedawno musiałem zwolnić jednego z kelnerów, ponieważ nie nadawał się zupełnie do tej pracy. Okazało się że jego ojciec jest dyrektorem sanepidu. Zgadnijcie kto mnie wczoraj odwiedził. Nie zostawili na mnie suchej nitki.
Connect with:
Komentarze 0