Ojciec mojej byłej jest lekarzem, dlatego kiedy w trybie ekspresowym potrzebowałem badań krwi zgłosiłem się do niego. Trafił mi w żyłę dopiero za piątym razem i zapytałem go podejrzliwie, czy tego nie robi przypadkiem specjalnie. On wtedy wybuchnął gniewem i nakrzyczał na mnie, że jak mogę mieć czelność przychodzić do niego po przysługę, kiedy właśnie zerwałem z jego córeczką. I tak oto po telefonie i konfrontacji ze mną i ze swoim ojcem wyszło, że dziewczyna mnie zdradzała i to „ten drugi chłopak” ją zostawił… Jak sobie o tym myślę, to cieszę się jedynie, że jej ojciec nie jest dentystą albo chirurgiem.
Connect with:
Komentarze 0