Miałam dzisiaj rano kurs prawa jazdy. Męczyły mnie dziwne sny i wstałam mocno niewyspana, więc mózg działał mi ociężale. Instruktor przyglądał mi się z wielkim zaciekawieniem jak stoję przed znakiem stopu i nie ruszam mimo, że nic nie jedzie. W końcu zapytał mnie na co dokładnie czekam. Nie miałam odwagi przyznać się, że czekam aż znak stopu zmieni kolor na zielony.
Connect with:
Komentarze 0