Wykorzystując trochę tę tendencję, a trochę to, żeby zrobić małego psikusa, artystka Jen The Body Painter postanowiła pomalować Joy Jewell i wysłać ją na randkę. Tak! Dobrze czytasz. Kobieta miała na sobie tylko majtki i naklejki na piersi. Malunek na nagim ciele wychodzi jej tak, gdyby tworzyła ‚na żywo’ ubranie. Tym razem okazja była wyjątkowa, ponieważ modelka szykowała się na randkę.
1. Nerwy przed spotkaniem
Modelka przyznała, że nie denerwuje się randką z nieznajomym, ale nerwy zjadają ją, ponieważ ma świadomość, że praktycznie jest naga. Martwiła się, że ludzie będą wytykać ją palcami i wszystko się wyda. Na miejscu pojawiła się w płaszczu i kozakach, dlatego nie do końca można było się zorientować, że coś z jej ubiorem jest nie tak.
2. Mężczyzna przyglądał się jej bacznie, ale bardzo możliwe, że dlatego, że wpadła mu w oko
Jednak po kilku minutach wszystko się wydało, gdy modelce zaczęły przyglądać się dziewczyny w galerii handlowej, a do tego, gdy wyszli na zewnątrz, farba zaczęła się rozpuszczać. Dopiero wtedy mężczyzna dostrzegł, że Joy nie miała na sobie kompletnie ubrań!
3.
4.
5.
6.
7.
Komentarze 0