Robiłem wywiad z pacjentką, starszą panią kiedy poczułem, że puściła bardzo zjadliwego bąka. Starałem się zachowywać profesjonalnie i nic nie powiedziałem. Chwilę później przyszedł ordynator i wyraźnie się skrzywił na wejściu. Staruszka powiedziała „Proszę nie zwracać uwagi na zapach, pana kolega właśnie puścił głośnego bąka”.
Connect with:
Komentarze 0