Moje stanowisko w firmie zostało zlikwidowane. Pracowałem tam ponad 10 lat, więc koledzy zorganizowali mi wielką imprezę pożegnalną. Szef wygłosił bardzo miłe przemówienie, nie szczędząc mi pochwał. Na koniec powiedział: „Będzie nam Ciebie na prawdę brakowało w zespole Marku”. Mam na imię Mateusz.
Connect with:
Komentarze 0