Nasz 3-latek był tak podekscytowany w swoje urodziny, że za nic na świecie nie chciał pójść spać. Zazwyczaj chodzi spać koło 20 ale zbliżała się 24, a jego wciąż nosiło. Zdesperowana postanowiłam mu zaśpiewać kołysankę i po 10 minutach usłyszałam: „Mamo mogę już iść spać czy nadal chcesz sobie jęczeć i skrzeczeć”? Najważniejsze, że tuż po tym zasnął.
Connect with:
Komentarze 0