Pokłóciłem się z żoną, ale ostatecznie się pogodziliśmy i myślałem, że możemy zapomnieć o sprawie. Przegrałem z nią parę dni później zakład. Wygrany miał przywilej wybrania gdzie przylepi plaster do depilacji przegranemu (pomysł zaczerpnięty z jakiejś głupiej komedii). Żona kazała mi zdjąć koszulkę, więc spodziewałem się plastra na klatę, ale ona przykleiła mi go na środek głowy i powiedziała „więcej lepiej ze mną nie zadzieraj”.
Connect with:
Komentarze 0