Ostatniego dnia delegacji w RPA miałem wypadek. Nasz przewodnik poradził jednak iż lepiej dla mojego zdrowia będzie nie odwiedzać lokalnych szpitali tylko wytrzymać jakoś do Europy. Kolejne 3h odprawy i 15h lotu spędziłem ze złamanym żebrem i pokruszoną piętą.
Connect with:
Komentarze 0