Ostatnio nie mam czasu grać, a pilnie potrzebne były mi pieniądze, więc wystawiłem swoją konsolę na sprzedaż na popularnym portalu aukcyjnym. Kupujący był z mojego miasta, więc umówiliśmy się na odbiór osobisty w centrum handlowym. Dałem kolesiowi konsolę, uścisnęliśmy sobie dłonie i rozeszliśmy się każdy w swoją stronę… i dopiero wtedy dotarło do mnie, że nie wziąłem od niego pieniędzy.
Connect with:
Komentarze 0