Podczas wieczornego grilla u znajomych piłam kawę. Po którymś łyku poczułam, że mam coś w ustach. Myśląc, że to nierozmieszana kostka cukru rozgryzłam ją, ale po chwili wyplułam, bo nie była słodka. To była ćma. Żułam ćmę.
Connect with:
Podczas wieczornego grilla u znajomych piłam kawę. Po którymś łyku poczułam, że mam coś w ustach. Myśląc, że to nierozmieszana kostka cukru rozgryzłam ją, ale po chwili wyplułam, bo nie była słodka. To była ćma. Żułam ćmę.
Send this to a friend
Komentarze 0