Znajomy hydraulik wymienił mi kran w kuchni i do usługi doliczył mi 100 złotych za dojazd. Na moje zdziwienie zareagował oburzeniem, bo benzyna kosztuje, stanie w korkach zabiera mu cenny czas, itp. Aż się normalnie facet zagotował z emocji. Sprowadziłem go na ziemię jednym prostym stwierdzeniem: „Zapomniałeś sąsiad, że przecież mieszkamy na tej samej ulicy”.
Connect with:
Komentarze 0