Poprosiłem moją mamę o zajęcie się moim psem podczas tygodniowego urlopu wyjazdowego. Nie przewidziałem tylko, że potraktuje to jako zaproszenie do przeprowadzki do mnie na stałe. Podczas mojej nieobecności przewiozła już do mnie wszystkie swoje rzeczy.
Connect with:
Komentarze 0