Wracałem do domu pociągiem po nocnej zmianie i czułem, że nie wytrzymam bez drzemki, ale w wagonie siedziało podejrzane towarzystwo. Owinąłem sobie pasek od torby solidnie wokół ręki i odpłynąłem. Mój sposób zadziałał… no tak jakby. Torbę wciąż miałem przy sobie, ale pustą.
Connect with:
Komentarze 0