Podczas porannego mycia zębów patrząc w lustro dostrzegłem paskudnego włocha wystającego z nosa. Wyrwałem go zdecydowanym ruchem, ale o dziwo nie poczułem zupełnie nic. W ręku trzymałem olbrzymiego pająka, który w nocy musiał mi wejść do nosa.
Connect with:
Komentarze 0