Moja matka złamała w zeszłym roku rękę na nartach. Tak ją bolało, że nie była w stanie sama zadzwonić po pomoc, więc zaczęła wołać. Podjechała jakaś młoda parka, wzięli od niej komórkę… stwierdzili, że super telefon i odjechali z nim w dół stoku.
Connect with:
Komentarze 0