Twoje Memy
Masz za swoje
Mój mąż uparł się, że kupi sobie wielki wiatrak do domowego biura. Mówiłam mu, że model, który wybrał jest zdecydowanie za duży i zdecydowanie za drogi, ale facet i tak wiedział lepiej i dopiął swego. Parę dni później, po wyjątkowo parnej nocy zaspany poszedł rano do biura NAGO i przyciął sobie fujarę wiatrakiem.
2 typy ludzi po wakacjach
Chyba nieźle się postarzałam
Poszłam z dwiema koleżankami z czasów szkoły średniej na kawę do nowej knajpy. Traf chciał, że właścicielką okazała się nasza wspólna kumpela z klasy właśnie z ogólniaka. Z nimi dwiema się wyściskała, a mi się przedstawiła.










