Mam dziadka po udarze w wieku 73 lat. Całe życie miał dobre poczucie humoru. Pewnego dnia poszedłem do niego przedstawić swoją ukochana (160 cm wzrostu). Po wejściu do mieszkania i przedstawieniu dziewczyny dziadek „zmierzył” ją od stóp po głowę po czym spojrzał na mnie i z ironicznym uśmieszkiem powiedział: „Całe życie mówiłem Ci żebyś nie brał sobie niskiej kobiety bo taka ma głowę blisko dupy i jeszcze się gówno z mózgiem wymiesza”.