Pechowy spacer


Spacerowałam z mężem za rękę i nagle potknęłam się o korzeń. Nie dość, że potłukłam sobie kolano to jeszcze wpadłam w błotnistą kałużę. Mąż nie miał sobie nic do zarzucenia, bo jego zdaniem nie mógł mi pomóc, a jakby mnie nie puścił to jeszcze wpadłby do kałuży razem ze mną. Dobrze, że do domu mieliśmy jedynie jakieś 4 kilometry.



Komentarze 0

Pechowy spacer

Zaloguj się

Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

reset password

Powrót do
Zaloguj się

Zarejestruj się

Powrót do
Zaloguj się
Wybierz Format
Historyjka
Krótka historia
Lista
Klasyczny artykuł z wypunktowaną treścią
Stwórz MEMA
Wgraj obrazek i stwórz własnego MEMA
Video
YouTube lub Vimeo
Obrazek
MEM lub Zdjęcie
GIF
Format GIF

Send this to a friend