Mój dziadek na chrzciny naszej córeczki przez przypadek ubrał stary garnitur, który ostatnio miał na sobie w latach osiemdziesiątych. O dziwo wyglądał w nim całkiem stylowo, a w kieszeni znalazł zdrapkę. Gdyby nie zapomniał o niej to w tamtych czasach byłby bohaterem rodziny – wygrałby lodówkozamrażarkę.
Connect with:
Komentarze 0