Mój facet postanowił schudnąć przed latem. Początkowo byłam zachwycona, ale później upuścił ciężkiego hantla robiąc dziurę w podłodze na środku salonu, kolejnego upuścił sobie na nogę, a na koniec wywrócił się na rowerze… stacjonarnym. Połamał mi przy tym mojego ukochanego kwiatka. To wszystko w niewiele ponad parę tygodni. W tym czasie przytył 2 kilogramy.
Connect with:
Komentarze 0