Razem z ojcem pomagałem siostrze w remoncie mieszkania. Potrzebowaliśmy denaturatu do odtłuszczenia lustra przed nałożeniem kleju. W starych, brudnych roboczych ciuchach, nieogolony od 3 dni poszedłem do Żabki, wziąłem dwa piwa do obiadu i denaturat. Brakło mi 20 groszy. Wyraz zdegustowania na twarzy ekspedientki – niezapomniany.
Connect with:
Komentarze 0