Szłam rano do pracy, kiedy minął mnie mój szef swoim autem. W ostatniej chwili skręcił, wjechał w kałużę i ochlapał mnie doszczętnie. W biurze dostałam od niego oficjalną reprymendę za to, że mój strój jest niechlujny i obrażam tym jego firmę. Dodał też, że jeśli powtórzy się to jeszcze raz to zostanę zwolniona dyscyplinarnie.
Connect with:
Komentarze 0