Przypałętał się do nas czarny kundel. Drogą demokratycznego losowania zyskał imię Murzyn. Wczoraj ktoś zadzwonił do drzwi. Brat: „Te, otwórz”! Ja: „Zara, tylko zamknij Murzyna w piwnicy, bo ludzie idą”. Mina sołtysa, który chodził z petycją była bezcenna.
Connect with:
Komentarze 0