Jechałem autobusem, kiedy kobieta siedząca bezpośrednio za mną zwymiotowała. Miałem sporo szczęścia, bo jakimś cudem udało mi się uniknąć „trafienia”. Niestety facetowi, który siedział koło niej, na widok wymiocin zrobiło się niedobrze i wyrzygał się prosto na mnie.
Connect with:
Komentarze 0