Umówiłam się dzisiaj na randkę w kinie z pewnym kolesiem. Spóźnił się mocno, więc zostały tylko miejsca w pierwszym rzędzie. Facet stwierdził, że tak blisko nie będzie siedział, wypatrzył jakieś pojedyncze miejsce z tyłu i usiadł tam samemu.
Connect with:
Komentarze 0