Wpadli do nas znajomi na spontanie. Fajnie się gadało, tylko nie rozumiałam czemu ze śmiechem robią dziwne aluzje do lodówki. Dopiero kiedy poszłam po piwko zorientowałam się, że na jej drzwiach przykleiłam moje zdjęcie w skąpej bieliźnie żeby motywowało mnie do zrzucenia boczków.
Connect with:
Komentarze 0