Moja narzeczona niedawno przeczytała sagę „Zmierzch”. Jest nią zafascynowana, dlatego do mnie zaczęła zwracać się Edward, a sama jest Bellą. Przychodzi do mnie do pracy i wali do mnie tekstami ze „Zmierzchu”. W domu reaguje tylko na wypowiedzi Edwarda, a wszystkim nowym znajomym przedstawia mnie jako Edward.
Connect with:
Komentarze 0