W trakcie wizyty u ginekologa zadzwonił mu telefon. Przeprosił, powiedział, że to pilne i odebrał. Ja siedziałam akurat na fotelu, z nogami w górze, bez gaci i w rozkroku, a on kłócił się ze swoją nastoletnią córką o godzinę powrotu z imprezy. Przez 20 minut.
Connect with:
Komentarze 0