Żona mojego brata postanowiła zostać weganką. Od początku mu mówiłam, że to się źle skończy, ale on mnie zbywał wzruszeniem ramion i zapewnieniem, że obiecała nikogo więcej w to nie mieszać. Minęły dwa tygodnie i właśnie do mnie zadzwonił wkurzony, że wariatka nie chce jeździć autem, które dopiero co kupili, bo to ma skórzane fotele.
Connect with:
Komentarze 0