Mieszkamy na wsi na uboczu, dlatego kiedy późnym wieczorem strzeliły korki, zapadła kompletna ciemność. Najzabawniejsze jest to, że pierwszym odruchem zarówno moim jak i żony nie było zapalenie latarki w komórce. My po omacku wyszukaliśmy okulary i założyliśmy je, żeby lepiej widzieć w ciemności.
Connect with:
Komentarze 0