Całkiem nieźle nam się powodzi, ale mąż i tak jest chorobliwie skąpy. Uważa, że regularne odkurzanie mieszkania to wielkie marnotrawstwo, wiec zamiata całe mieszkanie ręcznie i dopiero wciąga to odkurzaczem. Na pytanie czemu nie zgarnie tego na zmiotkę i nie wyrzuci do kosza, spojrzał na mnie jak na kompletną idiotkę i powiedział, że nie po to kupowaliśmy odkurzacz żeby z niego teraz nie korzystać. No tak – logiczne.
Connect with:
Komentarze 0