Kuzynka na grillu u swoich przyszłych teściów wypiła trochę. Jest zazwyczaj bardzo rozgadana i gdy jadła karkówkę podsumowała, że smakuje jak psia karma. Zapadła cisza, po chwili dotarło do niej, że obraziła w ten sposób panią domu i chcą wybrnąć z tego pogrążyła się jeszcze bardziej mówiąc: „Ale ja lubię psią karmę”.
Connect with:
Komentarze 0